JAKOŚĆ DORBUDOWSKA ZA SWOJE APARTAMENTY

[mieszkaniec]

Mieszkamy już tu parę ładnych miesięcy i zastanawiam się jak firma biorąca takie pieniądze za swój ,,wyrób" jakim jest to osiedle i mieszkania, które od nich kupujemy nie ma wyrzutów sumienia o ile takowe w ogóle właściciele i kierownictwo Dorbudu posiadają . Czy chodzi tu jak zwykle nie o jakość tylko o kasę . Parę prostych przykładów : jak można oddać gotowe już budynki z tak brudną elewacją , która ewidentnie nosi ślady budowy [ cementowe zacieki- poobijana -nie domalowana lub pomalowana ,,podobnym" kolorem itp]. Jak można oddać chodniki z czerwonej kostki, które są zadeptane cementem / wytarty kolor - piachem- kamieniami ziemią przez pracowników i wykonawców dorbudu, którzy wydeptali ścieżki zwłaszcza przy budunku 1C gdzie mieściło się przez bardzo długi czas biuro kierownictwa budowy. Jak przy Takiej Cenie za metr nie można było zamontowac zwykłych najtańszych choćby blokad drzwi wejściowych do klatek [ zwykłe ,,stopki" za kilkadziesiąt zł] ułatwiające wejście z zakupami / z wózkami / czy po prostu w trakcie wprowadzki. DORBUD wyszedł z założenia że Polak potrafi i faktycznie przy drzwiach leżą np. cegły- można blokowac wycieraczką lub kombinować nogą lub jedną ręką lub ,,czterema literami". Czy na korytarzach do garaży nie można było też założyć czasówek wyłączających prąd tylko świeci się tam całymi dniami i nocami . TAKA JEST MIĘDZY INNYMI JAKOŚĆ DORBUDU JAKA NA ZEWNĄTRZ TAKA I WEWNĄTRZ Dziwię się tylko Spółdzielni , że nikt z przejmujących i odbierających od DORBUDU gotowych do REKLAMACJI budynków /chodników /nie zwrócił na tak widoczne DZIADOSTWO UWAGI . No ale za to wszystko płacimy MY i to MY musimy z TYM ŻYĆ. Pozdrawiam.